Gwiazdki i „światy”, czyli jak dawniej ubierano choinkę

Najpiękniej wyglądają kolorowe choinki, na których oprócz bombek wiszą własnoręcznie robione ozdoby. Czasem wystarczy tylko kolorowy papier, klej, nożyczki czy słoma, igła i nitka by wyczarować prawdziwe cudeńka. Sposób ich wykonania poznali uczestnicy warsztatów, które odbyły się 13 grudnia br. w Starej Szkole. Od razu wszyscy z zapałem wzięli się do pracy, a było jej sporo. Dzieciaki wykonywały m.in. bombki z orzecha, szyszek, łańcuchy z bibuły i słomy, gwiazdki, aniołki, dekoracje z papieru.

Kiedy ozdoby były już gotowe uczestnicy warsztatów zabrali się za strojenie żywej choinki oraz podłaźniczek.

Podłaźniczka (zwana inaczej podłaźnik, jutka, sad rajski, boże drzewko) to czubek jodły, świerku lub sosnowa gałąź wieszana pod sufitem, jako ozdoba w czasie Bożego Narodzenia, zdobiona była jabłkami, orzechami, ciasteczkami, kolorową bibułą, słomianymi gwiazdkami, wstążkami i przede wszystkim światami, jak nazywano kolorowe krążki opłatków.

Poznane na warsztatach sposoby wyrobu ozdób mogą stać się inspiracją dla rodzinnych spotkań w czasie Adwentu.